No się sypnęło. Długo to ja się tym dobrym humorkiem nie nacieszyłam. Najpierw Ewelina, z którą się pokłóciłam... Ale o tym pisać nie będę a teraz jeszcze ta sprawa z Matim wracająca do mnie jak bumerang ;/// Ech... kolejna osoba mówi mi żebym dała sobie spokój. Kolejna osoba mająca prawdopodobnie racje... :( A zresztą zaytuję wam kawałek rozmowy z gg...
Mariusz (20:44)
a z Mateuszem jak sie obecnie stosunki układają?
mala_mi (20:44)
bez zmian
mala_mi (20:44)
niestety
mala_mi (20:45)
on wyjezdza w siepniu
mala_mi (20:45)
wyprowadza sie
Mariusz (20:46)
no to w takim razie lepiej od razu sobie go wybij z głowy bo to teraz juz w ogole sensu nie ma
mala_mi (20:46)
dzieki
mala_mi (20:46)
:/
Mariusz (20:47)
mówie jak jest po prostu
mala_mi (20:47)
spoko mowisz tak jak kazdy
Mariusz (20:49)
no bo co będziesz się łudzić nadzieją, ze przez ten czas się opamięta i mimo wszystko nie wyprowadzi sie specjalnie dla Ciebie? lepiej sobie zdac sprawe na jakim gruncie sie stoi teraz niz jak bedzie za pozno.
No i sprawa jasna. Każdy prawie każdy myśli właśnie tak jak Mariusz. To nie ma sensu ani szans... Jak to dobrze mieć otoczenie, które nie pozostawia Ci nawet iskierki złudzeń, że może jednak coś... :(((
"Choć to za mało choć wiem ze to jest pierwszy krok
Byś Zechciał zechcieć jak ja chce
Lecz już nie myślę jak to skończy się
Gdy Ty na zawsze będziesz tylko snem
Może moje sny w których jesteś Ty
Będą miały sile zmienić świat
Tak bym była w nich zawsze tam gdzie Ty
a Ty tam gdzie ja
Przy Tobie będę każdy krok
Przy Tobie znika smutku mrok
Wreszcie wiem gdzie schować się
Gdzie jest mój dom
Chcę dla Ciebie wszystkim być
Tym, kim dla mnie jesteś Ty..."
|